Jedną z tych "perełek" wśród jego grafik jest dla mnie okładka płyty, którą niedawno stworzył. Kiedy zapytałam Tomka jak długo ją tworzył odpowiedział, że zajęło mu to miesiąc! Miałam to szczęście, że Tomek postanowił mnie obdarować jedną z płyt i teraz mogę cieszyć oczy tą grafiką codziennie, a przy okazji zastanawiać się jak można być tak genialnym, żeby każdy, najmniejszy element tak doskonale odzwierciedlić i uchwycić jego piękno jedynie za pomocą ołówka!
Kiedy patrzę na płytę mam wrażenie, że grafikę stworzył komputer. Jednak wiem, że TeSz ma tak ogromny talent, że powstała ona tylko i wyłącznie dzięki artyście z magicznymi rękoma oraz jego cudownej wyobraźni :) Dziękuję Tomku raz jeszcze i czekam na kolejne Twoje prace, które wprawią mnie w osłupienie!